Czy płacz jest konieczny przy samodzielnym zasypianiu?

Czy płacz jest konieczny przy samodzielnym zasypianiu?

Czy płacz jest konieczny przy samodzielnym zasypianiu?

Wielu rodziców ma dużą barierę przed rozpoczęciem wprowadzania samodzielnego zasypiania u swoich dzieci. Tą barierą jest płacz dziecka. Boimy się, że dziecku staje się krzywda, bo przecież ono płacze. 

 

Na początku zastanówmy się dlaczego dzieci płaczą?

  • Dziecko płacze, ponieważ wprowadzamy zmianę, wyciągamy je ze strefy komfortu, postępujemy inaczej niż jest nauczone i przyzwyczajone i tym samym jest sfrustrowane, może pojawić się złość, niepokój, czasem takie zachowania agresywne. 

  • Dziecko nie potrafi pokazywać niezadowolenia inaczej niż płacząc. Jest to forma komunikacji ze światem. Nigdy nie wolno nie reagować na płacz dziecka albo być biernym. Rola rodzica ma polegać na wspieraniu, na pomaganiu, na towarzyszeniu w procesie zmian przy nauce samodzielnego zasypiania. Dlatego, że samo samodzielne zasypianie jest pracą nad nawykami i przyzwyczajeniami. 

  • Dzieci płaczą również ponieważ nie potrafią zasnąć inaczej niż do tej pory. 

  • Dzieci płaczą ponieważ w ten sposób komunikują potrzeby: głód, chłodno, ciepło. 

  • Dzieci płaczą, ponieważ rozładowują w ten sposób nagromadzone napięcie z całego dnia. Zdarza się na pewno nie raz, że Twoje dziecko płakało wieczorem bardzo długo, był to tzn nieutulony płacz, wynikający z przebodźcowania, przestymulowania. 

  • Dzieci płaczą z powodu niedojrzałego układu nerwowego, dlatego że nie potrafią skomunikować się z mamą lub tatą inny sposób. Okazują swoje niezadowolenie, swoją frustracje.

Wróćmy do samodzielnego zasypiania.

Jeżeli rodzice praktykują akty samodzielnych zaśnięć delikatnie, wiedząc jak to zrobić przed 4 miesiącem życia  to najprawdopodobniej wtedy mamy dziecko, które nie protestuje i nie płacze, ma zbudowane takie nawyki i przyzwyczajenia, których nie chcemy zmieniać. Wtedy nie ma płaczu. Natomiast jeśli zaszczepiliśmy nawyki, które nie do końca są dla nas korzystne, które zaczynają nas męczyć i frustrować to niestety ale wtedy ten mniejszy lub większy płacz pojawi się. I trzeba się z tym zmierzyć. To nie będzie trwało długo, ponieważ wyciągamy dziecko ze strefy komfortu, pokazujemy mu  inną drogę do snu niż tą, którą zaszczepiliśmy we wcześniejszym okresie. W ciągu kilku dni ten płacz i protest gaśnie.

 

Podsumowując.

Drodzy Rodzice, nie bójcie się płaczu dziecka, ale zawsze reagujcie. Reagujcie mądrze, cierpliwie i ze zrozumieniem. Nauka samodzielnego zasypiania nie oznacza wcale męczarni i potoku łez ale jeśli się na nią zdecydujecie to polecamy Wam kurs nagrany przez konsultantkę snu, który został oparty na licznych konsultacjach z rodzinami – KLIKNIJ TU

 

Ten kurs pomoże Wam odnaleźć na nowo radość z macierzyństwa i przywrócić spokojny i nieprzerwany sen. Podczas tego kursu dowiecie się jak krok po kroku przeprowadzić dziecko w poszanowaniu jego potrzeb przez cały proces nauki samodzielnego zasypiania, zaczynając od pierwszego wieczora, kontynuując przez noc i drzemki. Efekty po wprowadzeniu kroków wybranej metody zobaczycie już między 3 a 5 dobą. Dzięki tej wiedzy zobaczycie świat gdzie można być rodzicem małego dziecka i spać dobrze, bez stosowania metod wypłakiwania. Gdzie można karmić dziecko piersią i spać dobrze. Gdzie działa zasada im więcej snu tym więcej snu.