Czy wiesz, że większość twoich codziennych działań odbywa się automatycznie, korzystając tylko w kilku procentach z umysłu świadomego? To prawda, większość naszego życia jest sterowana przez podświadomość, która przechowuje zapisane programy, z których większość przyjęliśmy już we wczesnym dzieciństwie.
👉 fale delta (do 18 miesiąca życia) to fale mózgowe o niskiej częstotliwości, na której m.in. uwalnia się hormon wzrostu. U dorosłych występują one w fazie głębokiego snu, gdzie człowiek jest nieświadomy
i nieruchomy.
👉 Do osiągnięcia siódmego roku życia, fale theta gromadzą istotne informacje potrzebne dla przetrwania, przygotowując nas do tego, co nazywamy „życiem”. Te fale reprezentują naszą podświadomość, wprowadzając nas w stan hipnotycznego transu.
👉 Po ukończeniu siódmego roku życia fale alfa zaczynają dominować, co jest kluczowe dla procesu uczenia się. Od tego momentu do około dwunastego roku życia nasze funkcje mózgowe opierają się głównie na tych falach.
👉 Po osiągnięciu dwunastego roku życia przeważnie działamy na autopilocie, powtarzając programy, które wcześniej przyswoiliśmy. Nasze działania stają się automatyczne, ponieważ odtwarzamy to, czego nauczyliśmy się wcześniej. Nasz umysł przechodzi w tryb powtarzania nawyków.
Dlatego też, gdy osiągamy dwunasty rok życia, nasz umysł przechodzi w stan "emerytalny", przestając aktywnie gromadzić nowe niezbędne informacje do przetrwania. Zamiast tego, operujemy głównie na bazie tego, co już wcześniej przyswoiliśmy, od pierwszych lat życia po okres do dwunastego roku życia.
Fale theta są to fale mózgowe, które występują podczas medytacji, hipnozy lub w fazie płytkiego snu. Fale te pojawiają się również w stanie intensywnych emocji i marzeń.
Co to oznacza?
Gdy mózg dziecka osiąga fazę fal theta, jego zdolność do krytycznego myślenia i racjonalnego rozumowania jest jeszcze słabo rozwinięta. Dlatego dzieci często przyjmują za pewnik to, co im się mówi. Komunikaty typu: „Jesteś niegrzeczny”, „Nie płacz”, „Jesteś bałaganiarzem”, „Patrz, jak ona spokojnie siedzi! A ty?”, „Jesteś nie do zniesienia”, „Jesteś leniwy”, itd. mogą być szybko wchłaniane przez ich podświadomość. Ta nieświadoma reakcja przypomina działanie komputera, który bez zastanowienia przyjmuje i zapisuje otrzymane informacje.
I jeśli dziecko jest jeszcze małe, to mniej pewność, że ono nie będzie rozkminiało w swojej głowie, że “to tylko moje zachowanie było niewłaściwe i nie oznacza to, że jestem niegrzeczny”, ale zaakceptuje bez analizowania słuszność wypowiedzianych słów. Rodzice często nie zdają sobie sprawy, że częste wypowiadanie podobnych słów, potrafią na długo zamieszkać w podświadomości dziecka i tym samym w ogromnym stopniu mieć wpływ na jego zachowanie i postawę w przyszłości. To na podstawie tych słów dziecko w dużej mierze będzie postrzegało rzeczywistość i samego siebie.
Ważne jest aby uświadomić sobie, że umysł dziecka, szczególnie przed snem jest chłonny jak gąbka. I to właśnie wtedy kiedy następuje zasypianie.
Zasypianie jest pierwszą fazą snu, która następuje przed zapadnięciem w sen. Oczy łagodnie poruszają się pod powiekami. Mięśnie ograniczają swoją aktywność i mogą lekko drgać. Praca mózgu spowalnia, a wraz z nim uspokaja się bicie serca i oddech. Ten krótki okres snu trwa od minuty do 10 minut. W tym czasie mózg jest nadal dość aktywny i wytwarza fale theta o wysokiej amplitudzie, występujące głównie w płacie czołowym mózgu.
W tym czasie np dziecko możemy często przenieść z auta do domu, do łóżeczka i się nie obudzi, z łóżka do jego łóżeczka.
Właśnie w tej fazie możemy uruchomić SZEPTANKI.
Szeptanki wywodzą się z totalnej biologii, mówi się, że są one tradycyjną metodą leczenia. Polegają na wyszeptaniu określonych słów, mających na celu uleczenie lub przyniesienie ulgi w dolegliwościach. Można użyć słów, które kierujemy do dziecka kiedy śpi, próbując rozwiązać jego wewnętrzne konflikty, które objawiają się jako stan chorobowy lub zły stan emocjonalny.
To, w tej fazie snu szepczemy córeczce albo synkowi, o tym, co mogło mieć wpływ na jego dane zachowanie-nadpobudliwość, podwyższoną temperaturę, dysfunkcje w ciele, chorobę.
Biorąc pod uwagę fakt o falach theta, o których pisałam powyżej możemy przed snem i do 10 min po jego zaśnięciu, mówić dziecku dużo pozytywnych rzeczy. Czyli, dziecko możesz tulić do swego ciała na kolanach, może spać w swoim łóżku, być przytulone do piersi, leżeć na kocyku, miejsce nie jest istotne. Najważniejsza, jest INTENCJA w jakiej to robisz.
Wypowiedzenie, choć kilku z nich każdego dnia przed snem, może bardzo dużo zmienić.
Możemy stworzyć własną listę zdań, które chcemy wypowiadać dziecku przed snem i jego początku. Możemy w ten sposób wyjaśniać trudne sytuacje z jakimi aktualnie się nasze dziecko boryka. Damy mu w ten sposób wsparcie i pokażemy, że jest dla nas ważne, że darzymy je bezgraniczną miłością.